- Przekroczenie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, wiąże się nie tylko z utratą prawa jazdy na trzy miesiące, ale też wysokim mandatem wysokości od 1 500 do 2 500 złotych oraz punktami karnymi w ilości 13, 14 lub 15. Pomimo dotkliwych konsekwencji związanych z popełnieniem tego typu wykroczenia, wielu kierowców nadal ignoruje obowiązujące ograniczenia i przepisy. Warto sobie uświadomić, że policjanci nie będą stosować taryfy ulgowej wobec kierowców rażąco przekraczających dopuszczalną prędkości w obszarze zabudowanym. W miniony weekend przekonało się tym, aż 11. kierowców, którzy w sposób z rażący przekroczyli dozwoloną prędkości w obszarze zabudowanym - informują kaliscy policjanci.
Swoistego rodzaju, niechlubnym rekordzistą tego weekendu okazał się 39-letni kierowca mercedesa. Mieszkaniec Kalisza w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h jechał z prędkością, aż 129 km/h. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. złotych oraz 15 punktami karnymi.
- Dla większości kierowców utrata prawa jazdy jest bardzo dotkliwa i często uniemożliwia im wykonywanie pracy. Dlatego przypominamy, że za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h zatrzymanie prawa jazdy jest obligatoryjne i odbywa się natychmiast podczas kontroli - zwracają uwagę mundurowi.
W ubiegłym roku kaliscy policjanci zatrzymali 309 praw jazdy w związku z rażącym przekroczeniem dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym.























