26 grudnia będący poza służbą kaliski policjant jadąc z rodziną swoim samochodem zauważył, że kierowca jadącego przed nim opla wykonuje nietypowe manewry. Siedzący za kierownicą auta młody mężczyzna ewidentnie nie mógł utrzymać prawidłowego toru jazdy. Jego samochód poruszał się całą szerokością drogi. - Policjant nabrał podejrzeń co do stanu trzeźwości kierowcy, dlatego postanowił natychmiast interweniować. Wyprzedził kierującego oplem i zmusił go do zatrzymania auta. Kiedy funkcjonariusz podszedł i otworzył drzwi zatrzymanego samochodu, wyczuł od siedzącego za kierownicą młodego mężczyzny woń alkoholu - podaje kaliska policja. Funkcjonariusz natychmiast o całej sytuacji powiadomił oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Skierowani na miejsce mundurowi z drogówki sprawdzili stan trzeźwości kierującego oplem 18-latka. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że młody mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Lekkomyślny kierowca już niedługo będzie musiał tłumaczyć się ze swojego zachowania przed sądem. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara dwóch lat więzienia.
Poprzednia
Następna