Ognisko ptasiej grypy w powiecie kaliskim. Zagazowano ponad 14 700 kaczek

Na obszarach zapowietrzonym i zagrożonym, obowiązują nakazy i zakazy wynikające z rozporządzenia wojewody. Jednocześnie na terytorium całego kraju obowiązują zasady dotyczące bioasekuracji, do których muszą stosować się producenci drobiu, by zapobiegać chorobom w swoich gospodarstwach.

Gminy zgodnie z rozporządzeniem wojewody, będą musiały oznaczyć teren zagrożony i zapowietrzony, powinny to być znaki odblaskowe, widoczne z odległości 100 m, informujące o zagrożeniu.

Spotkaniu przewodniczył wicestarosta kaliski Zbigniew Słodowy oraz dr Miłosz Bąkowski Powiatowy Lekarz Weterynarii. Uczestniczył w nim też Mieczysław Łuczak, członek Zarządu Powiatu Kaliskiego oraz powiatowe służby i reprezentacja gmin Ceków-Kolonia, Żelazków i Godziesze Wielkie.

To trzecie ognisko ptasiej grypy w tym roku w powiecie kaliskim. Pierwsze pojawiło się 15 lutego w Koźlątkowie, gdzie zutylizowano 5,5 tys. kaczek, drugie ognisko wykryto 22 lipca w Ostrowie Kaliskim, gdzie zutylizowano ponad 8 tysięcy gęsi. W skali kraju ognisko w Podzborowie jest 61. ogniskiem ptasiej grypy.

To co najważniejsze dla mieszkańców na terenie zagrożonym i zapowietrzonym to to, że nie wolno wypuszczać na zewnątrz drobiu hodowanego w gospodarstwie. Powinien znajdować się on tylko w kurnikach lub wolierach. Picie dla drobiu powinno być zostawiane pod dachem. Ptasią grypę głównie przenosi się przez dzikie ptactwo podróżujące między zbiornikami Jeziorsko i zbiornikami oraz Stawami Milickimi. Gospodarstwa produkujące drób muszą zachowywać określone zasady bioasekuracji w okolicy kurników i na terenie całego gospodarstwa. Hodowcy z Podzborowa nie będą mogli zasiedlić kurników nowym ptactwem do około 28 stycznia 2023 roku. To duże straty w produkcji drobiu - podkreślano na spotkaniu.