Sprawa nie była łatwa, ponieważ pokrzywdzony zgłosił całe zdarzenie dopiero następnego dnia.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że wieczorem już po zaparkowaniu autobusu zauważył grupę trzech awanturujących się osób. Ponieważ jeden z mężczyzn wzywał pomocy, 30-latek postanowił zareagować i pomóc nieznajomemu. Zdecydowana postawa kierowcy spłoszyła napastników.
Chwilę później, kiedy 30-latek zajęty był udzielaniem pomocy nieznajomemu, podbiegła do niego grupa osób. Kierowca został przewrócony, a następnie pobity przez trzech napastników, którzy później uciekli. Mężczyzna już po zakończeniu pracy zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy, gdzie została udzielona mu pomoc. Następnego dnia powiadomił o zdarzeniu policję.
- Policjanci pionu kryminalnego nie mieli łatwego zadania. Musieli ustalić dane wszystkich osób uczestniczących w zdarzeniu, aby szczegółowo wyjaśnić jego przebieg. 48 godzin intensywnej pracy policjantów przyczyniło się do wytypowania i zatrzymania osób podejrzewanych o pobicie 30-letniego kierowcy. Okazało się, że to trzej mężczyźni w wieku 17, 21 i 29 lat. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi im kara trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wobec wszystkich podejrzanych zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji - informują kaliscy mundurowi.
Osobnym postępowaniem będzie objęte zdarzenie z udziałem mężczyzny, któremu pomocy udzielił 30-latek. W tej sprawie policjanci już mają wstępne ustalenia.
Źródło: KMP KaliszPoprzednia
Następna