Czy może być romantycznie nad Bałtykiem?
Oczywiście, że może! Bałtyk co prawda nie gwarantuje słonecznej pogody o każdej porze roku, a sezon na kąpiele morskie jest dość krótki, jednak ma wiele innych zalet. Morze Bałtyckie rzadko kiedy jest naprawdę ciche. Jego szum natomiast uprzyjemni każdy klimat. Jeśli dodamy do tego krzyk mew i bajeczny zachód słońca można mówić o idealnym wypadzie nad Bałtyk.
W sezonie letnim słońce zachodzi stosunkowo późno i trzeba wybierać – romantyczna kolacja, czy zachód słońca? Jesienią i zimą jest inaczej. Można wybrać się na popołudniowy spacer o zachodzie, zjeść wczesną kolację, a później spędzić czas we dwoje w pokoju lub skorzystać z hotelowych atrakcji.
Bałtyckie plaże po sezonie są dość puste, co na pewno sprzyja romantycznej atmosferze. Ludzi spotyka się raczej rzadko i wszyscy starają się nie wchodzić sobie w drogę. No cóż – każdy przyjeżdża w tym samym celu – odpocząć w samotności lub we dwoje. A żeby być naprawdę samemu na plaży, wystarczy oddalić się od głównego wejścia. Na podmiejskich plażach po sezonie praktycznie nikogo nie ma.
Jaki hotel wybrać na romantyczny wypad nad morze?
Komfortowy pokój z pełnym wyposażeniem i wygodnym łóżkiem to dziś standard. Podobnie hotelowa restauracja z możliwością dostarczenia posiłku do pokoju. Jest jednak coś, co oferują tylko nieliczne hotele. Cisza i spokój o każdej porze.
Jak to możliwe? To proste. Jeśli hotel SPA dla dorosłych nie przyjmuje dzieci, to na pewno ich krzyk czy bieganie nie zepsują romantycznej atmosfery. Warto wybrać właśnie taki hotel, bo zapewnia on potrzebną dorosłym intymność. Ma też o wiele lepszą ofertę w strefie SPA & wellness, także wolną od dzieci. Nie będzie ich w saunie, jacuzzi, basenie, na masażach, po prostu nigdzie.
Chęć kilkudniowego odpoczynku od dzieci nie jest niczym złym. To naturalna potrzeba i jeśli tylko można – warto ją zaspokoić. Po takim romantycznym urlopie łatwiej jest wrócić do codziennych obowiązków i… własnych dzieci.
