O sprawie informowaliśmy w artykule:
Tragiczna informacja. Podczas ćwiczeń zmarł strażak
Przypomnijmy. Strażacy ochotnicy z powiatu kaliskiego przeprowadzali cykliczne ćwiczenia w pełnym umundurowaniu strażackim na torze przeszkód oraz kolejno w komorze dymowej, w których uczestniczył zmarły 39-latek.
- Jak ustalono przed wejściem do komory dymowej wykonywał on zgodnie z harmonogramem szkolenia próby wysiłkowe w postaci biegu, wchodzenia na drabiną oraz ćwiczeń z młotem - informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.
- W trakcie ćwiczeń mężczyzna pokonywał kolejne etapy toru zadymiania mającej na celu przygotowanie na realistycznego udziału w akacjach gaśniczych. W trakcie pokonywania toru mężczyzna zasłabł i stracił przytomność. Jak ustalano po wydostaniu go z komory udzielona została mu pomoc medyczna przez zabezpieczających trening ratowników medycznych, którzy przekazali go kolejno załodze pogotowia - podaje M. Meler.
W sprawie uzyskano opinie biegłych z dziedziny ochrony przeciwpożarowej oraz badania chemicznego czynnika użytego podczas sztucznego zadymiania. W wydanych opiniach biegli potwierdzili sprawność w dacie zdarzenia używanego sprzętu posiadającego aktualne atesty, a także wykluczyli, aby użyty środek był niezgodny z charakterystyką produktu bądź szkodliwy dla człowieka.
Powołani w sprawie biegli z zakresu medycyny sądowej wskazali, iż do zgonu doszło z przyczyn naturalnych oraz bez udziału osób trzecich.
- Powyższe ustalenia skutkowały podjęciem przez Prokuratora decyzji o umorzeniu śledztwa wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego - wyjaśnia M. Meler.























