- Jak pokazuje poniższy przykład nie tylko policjanci pracują na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Coraz częściej zdarza się, że na nieodpowiedziane zachowania kierowców reagują świadkowie zdarzeń. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w zeszłym tygodniu. Pracownicy obsługi jednego z lokali z gastronomicznych zauważyli kobietę i mężczyznę, których stan trzeźwości budził duże wątpliwości. Po wyjściu z lokalu para wsiadła się do auta, którym próbowała odjechać. Obsługa restauracji postanowiła zareagować i uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę. Świadkowie wybiegli na zewnątrz, zatrzymali pojazd i odebrali mężczyźnie kluczyli. Natychmiast też o całej sytuacji powiadomili policję - opisują zaistniałą sytuację kaliscy mundurowi.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego sprawdzili stan trzeźwości 44-letniego kierowcy. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że mężczyzna siedzący za kierownicą citroena był nietrzeźwy. Miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy nieodpowiedzialnemu kierowcy.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet trzech lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy na dłuższy czas.
- Świadkom za postawę godną naśladowania należą się ogromne podziękowania. Dzięki ich właściwej reakcji pijany kierowca nie doprowadził do tragedii na drodze - podają policjanci.























