Piotrkowianin zaczął bardzo dobrze. W 3. minucie wygrywał 2:0, a dziesięć minut później 5:3 i grał z przewagą jednego zawodnika. Młody bramkarz gospodarzy Adrian Lewandowski zdecydował się wtedy na rzut przez całe boisko. Nie dość, że chybił, to chwilę później grający w osłabieniu goście rzucili kontaktową bramkę. I wtedy zaczęła się niemoc Piotrkowianina, który już do końca pierwszej połowy nie złapał właściwego rytmu. Po trzydziestu minutach Netland MKS wygrywał aż 18:9.
Dwie pierwsze bramki w drugiej połowie rzucił Piotrkowianin i w 33. minucie było 18:11. Drużyna Rafała Kuptela nie pozwoliła jednak gospodarzom na zniwelowanie strat. Najniższa przewaga kaliszan to 45. minuta, kiedy goście prowadzili 24:18, a Piotrkowianin miał piłkę i grał w liczebnej przewadze. Zamiast jednak spróbować jeszcze odrobić straty znów zaczął grać fatalnie i stracił sześć bramek z rzędu. W 56. minucie było aż 30:18 dla kaliszan. W ostatnich minutach gospodarze dorzucili kilka bramek i w efekcie przegrali 22:30.
- Nie wiem na gorąco co mam powiedzieć. Po niezłym pierwszym kwadransie zaczęliśmy popełniać seryjnie błędy. Mieliśmy aż 12 strat w pierwszej połowie, a rzuciliśmy tylko dziewięć bramek. Tak meczu nie da się wygrać. Mamy teraz dwa tygodnie przerwy w lidze, a w międzyczasie spotkanie pucharowe w Krakowie. Musimy złapać trochę oddechu i spróbować powalczyć o punkty w listopadowych spotkaniach - powiedział po spotkaniu Michał Matyjasik.
- Cieszy zwycięstwo i nasza bardzo dobra gra w obronie. Gospodarze mieli duży problem, aby rzucać bramki, a my w drugim kwadransie wypracowaliśmy sobie dużą przewagę, którą po zmianie stron utrzymaliśmy. W drugiej połowie było kilka błędów z naszej strony, ale na szczęście szybko wróciliśmy do dobrej gry z pierwszej części - skomentował zwycięstwo szkoleniowiec kaliszan Rafał Kuptel.
Piotrkowianin - Netland MKS Kalisz 22:30 (9:18)
Piotrkowianin: Lewandowski, Chmurski, Kot – Stolarski 1, Dróżdż 1, Szopa 4/2, Wadowski 1, Gogola 2, Mastalerz 2, Filipowicz, Surosz 2, Pożarek, Grzesik 2, Makowiejew 1, Rutkowski 6.
Rzuty karne: 2/3
Kary: 10 min (Surosz x2, Wadowski, Mastalerz, Pożarek)
Netland MKS Kalisz: Wyszomirski, Szczecina – Starcevic 5/4, Moryń 2, Kucharzyk, Nodzak 1/1, Wróbel, Klimków 3, Kołodziejczyk 3, Molski 1, Polishchuk 6, Bekisz, Ribeiro 7, Fedeńczak 2.
Rzuty karne: 5/6
Kary: 12 min (Moryń x2, Kucharzyk, Wróbel, Klimków, Polishchuk)























